Wednesday, August 17, 2011

BBQ, Burgery Baklażanowe z Qinoa i Pesto z Rukoli i Bazylii


Składniki na "burgery": 
1 Bakłażan
1 Pomidor
1 Czerwona cebula
1 szklanka Qinoa (kasza jaglana godna polecenia jako zastępnik)
Oliwa, sol, pieprz.

Wykonanie: 
Nic prostrzego: pokrojonego w plastry bakłazana i cebule grillujemy jak burgery na specjalnej patelni do grillowania; bakłażany przed grilowaniem można delikatnie posolić i skropić oliwą - nada im do więcej aromatu. Quinoe gotujemy - ja najpierw podprażam, po czym dosmaczam odrobiną bulionu warzywnego Marigold i dodaję oliwy - tej sobie nigdy nie skąpie!). Podprażanie nadaje qinoa ( a może qinoi..?) orzechowego aromatu. Gdy wszystko jest gotowe i cebula przyjemnie skwierczy na grillu, na talerzu ułożyłam "poduszkę" z qinoa, po czym plasterki bakłażana przełożyłam plasterkami pomidora, koronując te moje burgery czupryną skwierczącej cebuli.

Dookoła rozmazałam wczesniej zrobione pesto:


Pesto: 
Pęk świeżej bazylii
Pęk świeżej rukoli
2 ząbki czosnku
ok. 6 łyżek dobrej oliwy z oliwek
Garść orzechow włoskich
Ser pecorrino (można zastąpić parmezanem) 
Sok z połówki cytryny, sol, pieprz do smaku

Wykonanie: 
Wszystkie składniki zmiksować na papkę, dobór proporcji zależy od indywidualnych prefencji.
Orzechy wcześniej podprażam na pateni - tak, aromat orzechów jest  dużo mocniejszy.

Polecam do makaronu, ryb, kurczaka, tostów, kanapek, pizzy - do wszystkiego z wyjątkiem deserów! Niezwykle aromatyczne, wonie czosnkiem i bazylią, co może nie czyni go idealnym daniem jeśli w planach mamy spotkanie towarzyskie - hmmmm....chyba, że jedzą wszyscy!
Mojemu Mężowi bardzo smakowało.

Ważne - przy tak prostym daniu jakość składnikow odgrywa ogroooooomną rolę. Pieprz - tylko świeżo mielony, sól - najlepiej morska. Oliwa - tylko extra virgin z dobrego żródła, można dodać oleju lnianego.
Smacznego!


 o